Czerwiec w pełni. Jest to idealny czas, aby przygotować sok z dzikiego bzu, który pozwoli nam w zdrowiu przetrwać zimę.
Bez czarny, wykorzystywany dawnej w domowych apteczkach, coraz częściej gości w naszych domach. Nic dziwnego, skoro jest rośliną o szerokim wachlarzu właściwości farmakologicznych.
Preparaty otrzymywane z bzu czarnego stosowane są m.in. w leczeniu grypy, przeziębień, stanów zapalnych górnych dróg oddechowych i innych infekcji przebiegających z gorączką. Czarny bez nie tylko obniża gorączkę i łagodzi kaszel, ale dodatkowo, dzięki dużej ilości witamin i soli mineralnych, wzmacnia organizm, który szybciej walczy z infekcją.
Właściwości lecznicze bzu czarnego związane są z zawartością flawonoidów, antocyjanów i triterpenów. Najsilniejsze właściwości lecznicze mają kwiaty i owoce bzu czarnego. Kwiaty czarnego bzu zawierają flawonoidy i kwasy fenolowe, a ponadto kwasy organiczne, sterole, olejki, garbniki, triterpeny i sole mineralne. Taka kompozycja składników decyduje o właściwościach napotnych i przeciwgorączkowych. Kwiaty mają także działanie moczopędne, a ponadto uszczelniają ściany naczyń włosowatych i poprawiają ich elastyczność.
Baldachy kwiatów zbieramy w słoneczne czerwcowe dni (teraz jest idealny moment). Na około 20 kwiatostanów, potrzebujemy 2 litry wody, 2 kg cukru i 10 cytryn. Obcinamy kwiaty i zalewamy wrzątkiem. Odstawiamy na noc. Następnego dnia podgrzewamy, rozpuszczamy cukier, dolewamy sok z cytryny, przecedzamy (przez gazę lub tetrę) i rozlewamy do butelek. Sok możemy dolewać do wody gazowanej lub niegazowanej, albo do herbaty.
https://umm.edu/health/medical/altmed/herb/elderberry